Tarcze pilarskie do cięcia drewna Bosch

Witam
Nowe wielozadaniowe tarcze pilarskie Bosch Multimaterial wyróżniają się nadzwyczaj długą żywotnością i czystym cięciem: aluminium, płyt laminowanych, płyt wiórowych, płyt epoxydowych, drewnie twardym i miękkim.
Cechy te są wynikiem wyjątkowej technologii wyrabiania i lutowania zębów. Technologie MicroteQ, która umożliwia bardzo silne i trwałe złączenie zębów z korpusem tarczy. Dzięki specjalnej geometrii HLTCG zęby są dokładniej przytwierdzone w korpusie i bardziej odporne na złamanie. Węgliki trapezowe wyglądają tak, że za zębem płaskim jest umieszczony nieznacznie wyższy ząb trapezowy.Węglik trapezowy nacina materiał nieco węziej niż ostateczna szczelina, co zapobiega uszkodzeniu zęba przy cięciu wymagających materiałów. Klienci profesjonalni, mogą wykonywać pracę jedną tarczą pilarską dłużej i z większą precyzją – bez konieczności częstej wymiany tarczy pilarskiej.

Innowacyjne tarcze pilarskie przeznaczone są do cięcia dowolnych najpopularniejszych materiałów z aluminium, miedzi, mosiądzu, twardych laminatów drewnopochodnych, tworzyw sztucznych, płyt epoksydowych. To wszystko z powodu ujemnemu kątowi nachylenia zębów, który wynosi -5 stopni. Solidnie węgliki o zmiennej geometrii gwarantują doskonałe efekty cięcia przy zachowaniu długiej żywotności tarczy. Tarcze pilarskie MultiMaterial dostępne są w wersjach o różnej wielkości, z różną liczbą zębów, a niektóre z dodatkowymi otworami pod zabierak tarcz dociskowych. Przeznaczone są do: pilarek stacjonarnych, pilarek ręcznych skala średnic od 130-240mm oraz do ukośnic do cięcia drewna - średnice 210, 216, 260, 305, 350, 400.

Na tarczach jest dodatkowa powłoka cleanteQ, która minimalizuje tarcie, dzięki czemu tarcza nie ogrzewa się w trakcie pracy. Dodatkowo, powłoka chroni tarczę przed korozją. Wycinane laserem szczeliny dylatacyjne gwarantują wysoką stabilność tarczy oraz łatwiejszą i cichszą pracę przy niskim poziomie drgań.

Polskie luty miękkie - cynowe

pasta lutowniczaFirma Cynel działa na polskim rynku od ponad 25 lat. Produkuje wysokiej, jakości spoiwa lutownicze.
Używa w tym celu najczystsze dostępne surowce oraz wyjątkową na skalę światową technikę wysokociśnieniowej obróbki stopów metali. Na uwagę zasługuje fakt, że technika ta została opracowana w Polsce - w Polskiej Akademii Nauk - i jest z powodzeniem komercyjnie wykorzystywana przez polską firmę. Jest to wzorcowy przykład współpracy nauki i biznesu.
Jakość spoiw lutowniczych wielokrotnie została uznana i nagrodzona przez klientów.
Najbardziej popularne i znane spoiwa lutownicze to:
Spoiwo lutownicze S-Sn97Cu3 jest stopem wyprodukowanym w pierwszym wytopie cyny i miedzi zgodnie z PN EN 29453-24. Przeznaczony do lutowania w wyższych temperaturach, także przy lutowaniu płomieniowym instalacji miedzianych, oraz w tyglach lutowniczych.
Spoiwo lutownicze S-Sn99Cu1 to stop wytworzony w pierwszym wytopie cyny i miedzi zgodnie z PN EN 29453-24. Cieszący się popularnością lut miękki, przeznaczony, jako nisko kosztowy substytut dla spoiw cynowo ołowiowych.
Spoiwo lutownicze S-Sn60Pb40 wyprodukowane w pierwszym wytopie cyny i ołowiu zgodnie z normą PN EN 29453:2000, w ciągłym procesie odlewania bez dostępu powietrza, następnie wyciskany, co zapewnia likwidację występowania tlenków.
Spoiwo lutownicze S-Sn60Pb40 ma zastosowanie głównie w technice elektroinstalacyjnej, do produkcji typowych urządzeń i modułów elektronicznych, elektrotechnice oraz do lutowania układów z pokryciami cynowymi, cynowo-ołowiowymi, kadmowymi, cynkowymi i srebrnymi.

W ofercie firmy Cynel znajduje się także obszerna i zróżnicowana gama topników wspomagających procesy lutowania w różnych środowiskach technologicznych. Należą:
Pasta Cynel-1 jest produkowana na bazie kalafonii z aktywatorami organicznymi. Zawiera aktywny topnik 1.1.2.C wg PN EN 29454. Świetnie nadaje się do lutowania powierzchni cynowanych, miedzianych, mosiężnych, niklowanych, pobielania końcówek przewodów itp. W uzasadnionych przypadkach pozostałości pasty można usunąć terpentyną.
Topnik lutowniczy Cynel-Cu ma postać żelu, zawiera mieszaninę soli organicznych (wg PN EN 29454 oznaczenie 3.1.1).
Wykorzystanie Topnika Cynel Cu. Topnik używany przy lutowaniu miedzianych instalacji hydraulicznych. Zadaniem jego jest ochronić beztlenowo powierzchnię rury miedzianej i kształtki podczas ogrzewania do temperatury roboczej, aby dać możliwość w ten sposób zwilżenie materiału stopem lutowniczym. Topnik Cynel-Cu jest rozpuszczalny w wodzie, co ułatwia usuwanie pozostałości topnika po lutowaniu.
Sposób użycia Topnika Cynel CU
Nawierzchnie rur i kształtek wyczyścić do czystego metalu niemetalicznym czyścikiem.
Po oczyszczeniu usunąć powstały pył.
Na oczyszczoną końcówkę rury nanieść delikatną powłokę topnika Cynel-Cu tak, aby pokrył całą przeznaczoną do lutowania powierzchnię.
Koniec rury wsadzić w kształtkę aż do oporu.
Rurę i kształtkę podgrzać równomiernie aż do uzyskania temperatury roboczej na całej żądanej powierzchni. Płomień palnika utrzymywać skośnie do rury w kierunku kształtki.
Pozostałości topnika przemyć wodą a wnętrze instalacji przed użyciem w podobny sposób przepłukać wodą.

Wiha wkrętaki z bitami w rękojeści

 

Nowości narzędziowe Wiha Kwiecień 2014
Wiha wyprodukowała trochę nowości, jedną z nich jest wkrętak z magazynkiem 38588 końcówkami ukrytymi w rękojeści. Nie było by w tym nic innowacyjnego gdyby nie sposób wysuwania się bitów i ich długość. Wkrętak jest zakończony magnetyczną końcówką 1/4 cala, ma szeroki i ergonomiczny chwyt wytworzony z tworzywa, które zapobiega wyślizgiwaniu się rączki w trakcie pracy. Końcówki o długości 70mm są umieszczone w rękojeści. Wystarczy nacisnąć dwa przeciwległe przyciski i zasobnik wysunie się na sprężynie. Bity po wysunięciu są lekko rozchylone, co w dużej mierze upraszcza wkładanie i wyciąganie końcówek. Przyciski są tak skonstruowane, że nie ma możliwości otwarcia pojemnika w ciągu pracy. W zestawie mamy 3 płaskie bity i trzy krzyżaki ph 1,2,3.
Ciekawostką jest sprzedawany przez nas kpl. kluczy imbusowych zaczynających sie od 1,5mm. Jest to jeden z niewielu kpl. nadający sie do szybkich napraw i kalibracji części rowerowych, w modelarstwie i replikach ASG. Klucze imbusowe mieszczą się w kieszeni plecaka, wysuwane są czerwonym przyciskiem a solidna plastikowa rączka umożliwia na łatwe i szybkie odkręcanie i dokręcanie broków i śrub imbusowych.

Rozwiertak nastawny

Witam
Rozwiertaki nastawne bardzo dobrze się nadają do warsztatowych prac. Służą do rozwiercenia otworów przelotowych pod żądany rozmiar lub pasowanie.
Ponieważ są to delikatne narzędzia i pracuje się nimi ręcznie powinno się to robić ostrożnie. Płytki są twarde i każde zgięcie albo za duży naddatek lub nacisk może skutkować pęknięciem lub wyszczerbieniem ostrza. Rozwiertak nie będzie wówczas dawał gładkiej powierzchni, a przecież o to chodzi.
Nader istotne jest pewne umocowanie elementu rozwiercanego, tak, aby podczas pracy nie przesuwał się. Rozwiertak nastawny i mocujemy w pokrętle do gwintowników, wszystkie rozwiertaki mają uchwyt kwadratowy. Naddatki trzeba określić tak jak w tabeli poniżej, ogólna zasada to lepiej nieduży niż za duży i nie spieszyć się. Po umieszczeniu rozwiertaka w otworze spokojnie bez nadmiernego docisku albo na początku wcale nie cisnąć zaczynamy rozwiercać – w prawo. I powoli przez cały otwór. Potem otrzepać z wiórów, odkręcić górną nakrętkę o 1-2 obrót i dokręcić dolną. Za każdym razem dokonywać pomiaru lub sprawdzać sworzeń lub inny trzpień czy wchodzi i pasuje. W ten sposób nauczymy się ile nasz rozwiertak bierze po każdym nastawieniu.
Jak zabolą rączki to odpocząć.
Poglądowa tabela naddatków przy rozwiercaniu rozwiertakiem nastawnym:
A jeszcze kilka uwag przed tabelą.
Im materiał twardszy tym naddatki mniejsze.
Chropowatość jest wprost proporcjonalna do naddatków i jakości ostrza.
Głębokość teoretycznie przy kilku otworach nie ma większego znaczenia ( chyba, że jest niezmiernie mała np. 4-6 mm to wtedy ciężko uzyskać współosiowość)
średnica do 10mm - od 0,1 do 0,2mm
średnica od 10 do 20mm - od 0,2 do 0,25mm
średnica od 20 do 54mm - 0,25mm
Rozwiertak po robocie oczyścić nasmarować np. WD-40 włożyć do tuby. Nie wrzucać do szuflady czy pojemnika z innymi narzędziami, bo mają one boczne krawędzie tnące i możliwość stępienia ostrzy jest w takim przypadku duże.

Szczypce do pierścieni segera

Oryginalne szczypce do pierścieni segera.
Konstruktorzy Wiha jakiś czas temu odmienili kształt i konstrukcję główki. Zawsze były profilowane, to taki warunek. Jeśli ktoś zakładał albo ściągał pierścienie segera to wie, że niekiedy pierścień spadał, albo ześlizgiwał się z końcówki. Powód prosty, szczypce segera wewnetrzne czy zewnętrzne miały źle ukształtowane końcówki. Powinno być tak, że szczypce do pierścieni zewnętrznych winny mieć główki odchylone na stronę zewnętrzną. Ale na nieszczęście, w dowolnych tanich modelach nie odnajdziemy takiego rozwiązania. Standardowe szczypce mają główki nierzadko o przeróżnej średnicy i najczęściej osiowe, albo w różnych kierunkach. Ma to swój jedyny plus - cenową, tanie szczypce są świetne jak chce coś rzadko założyc lub ściągnąć pierścień. Ja nie mam do dzisiaj, żadnego zestawu czy pojedyńczej sztuki, a mam warsztat narzędziowy od 15 lat. Natomiast mechanik, który zakłada i ściąga po kilka razy dziennie pierścienie segera, albo pracownik w zakładzie monterskim - cały dzień pracy, to doceni sensowne i stosownej jakości szczypce segera.
Wiha ma dwa modele, pierwszy standardowy, główki są profilowane, odgięte z pomocniczym wgłębieniem na oczko segera. I innowacyjne szczypce segera z profilowanymi główkami wtłaczanymi z hartowanej stali łożyskowej. Te końcówki są ponadto pokryte specjalną powierzchnią zabezpieczającą przed rdzą i unikalną funkcją zatrzaskową (od rozmiaru 2), która efektywnie wyklucza odskakiwanie pierścieni segera, nawet jak za mocno je rozegniemy. Szczypce do pierścieni Wiha są nadzwyczaj ergonomiczne, świetnie leżą w łapie, nawet jak mamy ubrudzone palce smarem to nie ślizgają się tak jak w standardowych. I jeszcze jedna sprawa, która ogromnie wpienia podczas pracy. Często sie zdarza, że te cudownie wyglądające okładziny w różnych kolorach, obracają się, w szczypcach Wiha, nie ma tego problemu.
Produkowane są w 4 modelach do ściągania i do zdejmowania i oraz wygięte i proste. Natomiast rozmiary są uzależnione zakresem wykorzystywanych pierścieni.

Scyzoryki Victorinox

Nie ma chyba chłopaka, który by nie słyszał o nożykach Victorinox. Facet zapytany, co winien mieć w kieszeni, chodzi o taki niezbędnik, ciągle na pierwszym miejscu wylicza scyzoryk. Szkoda, że nasz ojczysty wytwórca scyzoryków Gerlach przepadł z mapy. Wracając do tematu nożyków Victorinox to kojarzą się nam z niezawodnymi, najwyższej, jakości składanymi nożami z charakterystycznymi czerwonymi okładzinami i znaczkiem krzyża. Historia produkcji tych niebanalnych scyzoryków rozpoczęła się od produkcji noża dla szwajcarskiej armii. Miało to miejsce w latach 1891-1900, pierwsze serie to około 15000 sztuk. Carl Elsener opracował pierwszy model Soldier 1890. Miał on 4 części, okładziny drewniane. Ciekawostką może być fakt, że w rocznicę powstania firmy Victorinox, została wyprodukowana linia kozików - repliki modelu z 1890 z okładzinami z hebanu.


W następnych latach wprowadzano nowe zmiany. Pierwsze to podmienianie drewnianych okładzin, okładzinami z czerwonego tworzywa i zmieniono kształt ostrza na clip point. W latach 1951 powrócono do dawnego kształtu głowni i zastosowano po raz pierwszy stal nierdzewną. Oraz dodano oczko przez, które żołnierze przewlekali sznurek i powstawał pion. Taki pion był używany do szacowania odległości przy oddawaniu strzałów granatami nasadzanymi na karabiny Fass. W tym samym okresie zaczęto zmieniać materiał okładzin.


Nową dosyć znaczną rewolucję w kształcie nożyka, a przypominam, że cały czas wytwarzano je na potrzeby armii, Rozpoczęto w latach 60-tych. Podmieniono okładziny na aluminiowe fakturowane, przekuto kształt śrubokręta dodając wgłębienie umożliwiające otwieranie butelek. Metamorfozie uległa również górna część otwieracza do puszek dorobiono tam połowę mniejszy od głównego śrubokręt. Scyzoryki dla armii robiono do lat siedemdziesiątych, po tym roku, albowiem nie było zapotrzebowania z strony armii, scyzoryki z znacznikami, jakości dla wojska przestały być produkowane. Wytwarzano cały czas modele Wenger z różnymi wariantami aluminiowych okładzin. W kolejnych latach rozpoczęła się produkcja nożyków domowych. Marka Victorinox była na tyle popularna i charakterystyczna, że ciągle napływały zamówienia. Następne lata to kosmetyczne transformacje okładzin w koziku, dodanie herbu z czerwonym krzyżem.
W latach 80-90 firma Victorinox oprócz noży kuchennych i nożyków, produkuje zegarki i torby podróżne. Kolejne lata to wprowadzanie na rynek powiększonych wariantów kozików o wiele dodatkowych narzędzi.

Opis i dobór wiereł

Hej
Wielokrotnie wykonanie paru otworów w metalu sprawia nam wiele problemów. Bo jest to operacja techniczna wymagająca fundamentalnej wiedzy na temat skrawania. Nie wystarczy, zatem dobra wiertarka, wkrętarka i pierwsze lepsze wiertło.
Wiercenie to inaczej usuwanie za pomocą wiertła niedużych części obrabianego materiału, czyli wiórów. W czasie wiercenia mamy do czynienia z wytwarzaniem się temperatury i nagrzewaniem wiertła, elementu obrabianego i wiórów. Z siłami skrawającymi, które czasem skutkują uszkodzenie wiertła, i siłami tarcia powodującymi zmianę geometrii ostrza, czyli popularnie mówiąc wiertła się tępią.
Większość wierteł jest wytworzonych z stali HSS z różną zawartością kobaltu, ale to nie wszystko. Bardzo istotne jest aby wiertło było właściwie zaostrzone, mam na myśli, aby krawędzie skrawające były równej długość i ścin wiertła znajdował się w osi wiertła. Daje nam to gwarancję, że obie krawędzie skrawające będą podczas wiercenia wykonywały identyczną pracę. Wiertło nie będzie miało bicia, powierzchnia otworów będzie dokładnie taka jak rozmiar wiertła. I co najistotniejsze zniżymy do minimum ogrzewanie się wiertła.
Następna sprawa to geometria ostrza, nie będę się za bardzo rozpisywał się na ten temat. Nadmienię tylko o korekcji ścinu. Wiertła z korekcją ścinu mają krótszy ścin i zarazem dłuższą krawędź skrawającą. Takimi wiertłami można robić otwory bez punktowania.
Wybór wiertła będzie zależał od rodzaju wykonywanej przez nas pracy. I tak najbardziej optymalne są wiertła NWKa HSS Baildon, można nimi wiercić: stal konstrukcyjną, węglową, staliwo, żeliwo, opcjonalnie mosiądz, brąz, aluminium, tworzywo, drewno.
NWWr- specjalne wiertła do wiercenia w blachach otworów pod nity to te na zdięciu powyżej.
NWKa HSS-inox do wiercenia w stalach kwasoodpornych.

Oprócz wiertła kluczowe są również parametry skrawania. Zależnie od tego, jakie elektronarzędzie wybierzmy: wiertarka stołowa, wiertarka ręczna, wiertarko-wkrętarka akumulatorowa. Będziemy mogli dostosować prędkość obrotową i posuw. Najlepsze parametry zapewniają nam wiertarki stołowe, ale nie wszędzie możemy je użyć. Generalnie możemy przyjąć zasadę, że niższe obroty i dużych nacisk zapewni nam poprawne parametry skrawania.
Przykładowo, stal nierdzewna otwór 8mm grubość 4mm, emulsja lub olej do chłodzenia, wiertło HSS-E Co5, wiertarka wiertarko - frezarka:
Obroty nie mogą przekroczyć 10m/min, a posuw nie może być większy niż 0,10 mm/obrót. Czyli innymi słowy możemy wiercić z prędkością nieprzekraczającą 400obr/min. Ale ta prędkość nie jest optymalna. Zatem optymalnie będzie np.: 270obr/min, i posuw na każde 30 obrotów 1 mm (trzykrotnie mniej niż zalecane).
Nader istotne jest chłodzenie wiertła w ciągu wiercenia. Można stosować emulsje, oleje, spraye do wiercenia. Unikać należy wody, ponieważ nie ma ona żadnych cech smarujących, jedynie chłodzące. Jedynie przy wierceniu żeliwa nie potrzebne jest smarowanie, min. z tego powodu, że grafit zawarty w żeliwie ma dobre właściwości smarne.
Pozdrawiam

Polskie przecinarki do płytek

Hej
Rzeczowa spółka z Polski. Maszyny do płytek to baza dla glazurnika, szczególnie dziś, krajowi klienci są niezwykle wymagający, niekiedy do przesady. A prawdopodobnie powinienem napisać w przeważającej ilości do przesady, patrzą na płytki pod kątem grafiki komputerowej. Jak coś nie gra o milimetr to od razu monstrualne halo i nie chcą wynagradzać, tak jakby zależało od tego ich żywot i zdrowie. To nienormalne, ale cóż z interesantami się nie debatuje, bo delikwent nasz pan. Kiedy glazurnik ma do położenia trochę wartościowej glazury, to ważna sprawa, aby było wszystko równo pocięte. Kitajskie tanie maszynki do płytek w większości tną po łuku, i jest nadal kłopot z odległością kółka tuż przy cięciu od płytki. Wiadomo jak się rurki ugną to moc docisku jest mniejsza i nóż się ślizga i nie tnie. Pomino tego, dodatkowa sprawa to Chinole jak sprzedają kółko o rozmiarze 16 mm to takie kółko pod żadnym pozorem nie ma pełnego rozmiaru. Może mieć 15mm z hakiem, i już brakuje 1 mm. Walmer sprzedaje kółka 16mm i one mają 16 mm współgrają do maszynek MGŁ, MGŁN i MG.

https://domtechniczny24.pl/r%C4%99czne-przecinarki-do-p%C5%82ytek.html

Nie mówiąc o tym w maszynkach MGŁR gdzie można montować noże 8 mm, 10mm i 12mm, mamy ewentualność ustawienia poilożenia noża, dokładnie jak przystało na profesjonalne maszynki do płytek. Tu nie odstają od takich marek jak Rubi czy Kaufmann Topline ( topline 630, topline 720, topline 920, topline 1250)

Kolejna sprawa to prowadnice i uchylne gumowane podstawy, całokształt jak przystoi, a i jeszcze te wzmocnienia u dołu linią cięcia, tak jak w profesjonalnych to sztywny profil, a nie dziadostwo wytłoczenie z blachy.
Prowadnice w droższych modelach, (ale nie drogich) są na łożyskach, podstawy z grubej blachy stalowej, skądinąd czuć to przy ciężkości maszynek, są ciężkie jak cholera. Takie polskie gniotsa nie łamiotsa.
Większość rodaków biada na kryzys, niemniej jednak jak ten recesję ( fałszywy, ale to motyw na wiele godzin ) pokonać w kraju jak nie wspomagamy swojskich firm? Trochę patryjotyzmu rodacy. Powiedzenie dobre…bo…z.ukochanej-polski funkcjonuje jak coś jest faktycznie wyśmienite, a maszynki do płytek Walmer są takie.